Co piąty internauta w USA przestał używać oprogramowania blokującego reklamy, gdy nadawcy zamknęli przed nim dostęp do treści. Trzy czwarte tych, którzy jeszcze blokują reklamy, przyznaje, że w obliczu zamkniętych przed nimi stron też rozważyłoby taki ruch. Tak wynika z badania, jakie organizacja IAB przeprowadziła w USA na 1,5 tys. internautów. Na komputerach blokuje reklamy 26 proc. użytkowników sieci, a na komórkach 15 proc. Skuteczne okazuje się w walce z nimi zamykanie treści przed ich komputerami – rozwiązanie testowane przez „Forbesa", „Wired" czy „NYT", a w Polsce w ograniczonym zakresie (treści wideo) m.in. przez Wirtualną Polskę czy Playera TVN.
Amerykanie są też skłonni odpuścić sobie blokowanie reklam, gdy będą pewni, że na odwiedzanych stronach nie będą się automatycznie odtwarzać głośne reklamy audio i wideo, a także gdy przestaną one zasłaniać treści i spowalniać działanie przeglądarek.
Czytaj więcej w „Rzeczpospolitej"