W weekend polscy inwestorzy z pewnością zastanawiali się, czy sytuacja w Turcji odciśnie piętno na rodzimej GPW. Trudno się temu dziwić. W końcu giełdy w Warszawie oraz w Stambule to w oczach kapitału zagranicznego pokrewne rynki, należące do koszyka emerging markets. A oba parkiety zabiegają o międzynarodowych inwestorów z Londynu, Frankfurtu czy Nowego Jorku....