W środę WIG20 rósł czwartą sesję z rzędu. Początek notowań nie wskazywał jednak na to, że to byki po raz kolejny będą stroną dominującą. Pół godziny po otwarciu giełdy indeks grupujący największe warszawskie spółki tracił nawet 0,62 proc. Później do głosu doszli kupujący, a w kolejnych godzinach handlu krajowe indeksy systematycznie zyskiwały. Ostatecznie indeks...