Wielka Brytania wyprzedziła Singapur i stała się drugim na świecie po Hongkongu centrum rozliczeń transakcji zawieranych w juanach, co jest kolejną oznaką rosnącego wykorzystywania chińskiej waluty poza jej rodzimym regionem.
Londyn jest największym na świecie centrum obrotu zagranicznymi walutami, a City przy rządowym wsparciu czyni starania, by stać się czołowym na Zachodzie ośrodkiem rozliczeń w juanach. Zbiega się to z zabiegami chińskich władz, które szukają sposobów na umiędzynarodowienie swojej waluty, nadal ściśle kontrolowanej.
W marcu Wielka Brytania zakończyła dwuletni okres okupowania trzeciej pozycji w tym rankingu, rozliczając 6,3 proc. płatności w juanach, podczas gdy na Singapur przypadło 4,6 proc. takich transakcji, według danych firmy Swift, świadczącej usługi w zakresie płatności.
Oba kraje są nadal daleko w tyle za Hongkongiem, gdzie w marcu rozliczono 72,5 proc. wszystkich operacji dokonanych w juanach. JB