Piotr Cymcyk, ZMiD
W najnowszych odczytach nastrojów ekspertów pojawiły się pierwsze oznaki wyłamania z dwumiesięcznego trendu konsolidacyjnego. Brak werwy największego indeksu do kontynuacji odbicia, które obserwujemy od stycznia, musiał w końcu przełożyć się na wzrost nastrojów oflagowanych znakami zapytania. Dzisiejsze wyniki nie zwiastują jeszcze co prawda większej katastrofy, ale mogą stać się zaczynem do dalszego osuwania się na południe. Hossa na polskim rynku pracy nie idzie jeszcze, niestety, w parze z podobnymi zwyżkami produkcji i sprzedaży, ale być może proces dostosowawczy uda nam się zobaczyć w niedalekiej przyszłości, co zdecydowanie mogłoby pomóc parkietowi w dalszym odbiciu.