Zbliża się koniec kwietnia, co niejako z kronikarskiego obowiązku każe przypomnieć o starej giełdowej maksymie „sell in May and go away". Ujmuje ona utrzymujący się od wielu lat sezonowy wzorzec giełdowych stóp zwrotu. Mimo powszechnej znajomości tego zjawiska nie zanika ono. Jest to pewien ewenement, który po dziś dzień nie został wyjaśniony i nie wiemy, dlaczego tak się dzieje, że stopy zwrotu z miesięcy letnich co do zasady nie są w stanie dorównać tym z okresu zimowego....