Od początku tego roku na Catalyst zadebiutowało sześciu emitentów, tyle samo co w sumie na GPW i NewConnect. W kolejce czekają następni, bo to dobry czas na emisję obligacji. – Nowe regulacje w sektorze bankowym przekładają się na trudniejsze warunki uzyskania kredytu, a rynek akcji nie zachęca do pozyskiwania finansowania w związku z niskimi wycenami – mówi Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen Banku.
Wśród 151 emitentów obligacji korporacyjnych można znaleźć ciekawe okazje inwestycyjne. Jednak parametry większości emisji (niska wartość ofert, zaskakująco krótkie terminy wykupu) potwierdzają hipotezę, że polski rynek papierów dłużnych jest dopiero w powijakach. – Aby uplasować na rynku obligacje wieloletnie, należy mieć solidne zaplecze kapitałowe – podkreśla Dariusz Lewandowski, prezes Aria Fund.