W ubiegłym tygodniu doszło do wyjścia indeksu WIG20 nad poziom oporu. Celowo piszę „wyjścia", a nie „przełamania oporu", bo jednak mało było w tym ruchu dynamiki. Nie można zatem z czystym sumieniem powiedzieć, że doszło do przełomu. W związku z tym, nie byłoby niczym dziwnym, gdyby po krótkiej zwyżce indeks powrócił pod 1900 pkt. Skoro jednak doszło do takiego wyjścia, to ewentualny powrót pod opór nie byłby już powrotem do bessy, ale przypuszczalnie ruchem poprzedzającym...