Robert W. Seiden jest „łowcą gotówki" z Wall Street. Ściga prezesów chińskich spółek giełdowych, którzy oszukali amerykańskich inwestorów, i stara się odzyskać stracone przez nich pieniądze. Ten były nowojorski prokurator został ustanowiony przez sądy syndykiem dziewięciu spółek, które zbankrutowały, a wcześniej należały do chińskich biznesmenów. Jak dotąd zdołał odzyskać 8 mln z 90 mln USD. Jego praca jest bardzo trudna. Gdy w zeszłym miesiącu Seiden chciał rozpowszechnić za pomocą agencji PR Newswire informację o nakazie aresztowania Rena Baowena, prezesa firmy Sino Clean Energy, odmówiono mu rozpowszechniania tej informacji w Chinach, uzasadniając to polityczną wrażliwością tej sprawy. – Póki chiński rząd mnie nie aresztuje, będę robił wszystko, co jest dozwolone przez prawo – deklaruje Seiden. HK