Wzrost cen ropy naftowej (od dołka z 20 stycznia o ponad 20 proc.), a także ogólna poprawa postrzegania przez inwestorów rynków wschodzących sprawiły, że na giełdach naszego regionu doszło do odbicia. Moskiewski indeks RTS już wszedł w rynek byka, zyskując ponad 25 proc. od tegorocznych dołków. Dobrze radzą sobie również turecka i polska giełda. WIG20 wzrósł od tegorocznego dołka o około 10 proc. Mniejsze rynki pozostały w tyle, z wyjątkiem słowackiego, który ominęła światowa zawierucha i który zyskał od początku roku ponad 10 proc.
Analitycy uzależniają dalsze zwyżki na giełdach naszego regionu od kontynuacji surowcowego odbicia oraz dalszej poprawy nastrojów wobec rynków wschodzących. Niskie wyceny już nie wystarczą, by napędzać zwyżki.