„Psy mile widziane, zakaz wstępu bankierów (chyba że zapłacą 70 tys. euro za wejście)" – taka tabliczka wisi na drzwiach restauracji Les Ecuries de Richelieu w położonej pod Paryżem miejscowości Rueil-Malmaison. Alexandre Callet wywiesił ją, bo jest wściekły na banki....