Piątkowa decyzja agencji S&P to niewątpliwie duży szok dla rynków finansowych. Ekonomiści i analitycy finansowi nie spodziewali się takiego ruchu, wskazując na całkiem solidne fundamenty makroekonomiczne dla Polski (np. wzrost PKB i deficyt budżetowy) oraz zadowalający poziom rezerw walutowych. Warto jednak zwrócić uwagę na pewien niuans. O ile sama obniżka ratingu Polski przez S&P rzeczywiście nie była oczekiwana, o tyle nie można jej określić mianem...