Koniec roku kalendarzowego jest doskonałą okazją do podsumowań. Towarzyszą temu oczekiwania otoczenia oraz wewnętrzna pokusa prognozy na najbliższy rok.
Aby choć częściowo tradycji było zadość, warto podkreślić, że mijający rok inwestorów rozczarował. Z jednej strony oczekiwania na przełomie 2014/2015 były wysokie i wskazywały na możliwość co najmniej zbliżenia się WIG do granicy 60 tys. pkt czy nawet powalczenia o historyczny rekord. Natomiast rzeczywistość okazała się zgoła odmienna, ponieważ...