Indeksy na Wall Street kończą rok praktycznie na tym samym poziomie, na jakim go zaczęły. Nie tak miało być. Rok 2015, zgodnie z cyklem dekadowym i cyklem prezydenckim, miał być dla amerykańskiej giełdy rokiem triumfu, najlepszym okresem w trwającej od kilku lat hossie. Pomijając te statystyczne analogie, pod koniec 2014 roku gospodarka USA była i w gruncie rzeczy do dziś pozostaje najsilniejszą gospodarką świata, nie wykazując symptomów recesji. Ten teoretyczny potencjał został jednak...