W Polsce od wielu już lat tradycyjna sezonowa siła rynku kapitałowego pod koniec roku mylona jest z tzw. rajdem św. Mikołaja. Otóż okres od listopada do kwietnia często jest dla inwestorów zdecydowanie lepszy od miesięcy letnich i w jego ramach mieszczą się ostatnie dwa miesiące roku. Nie można jednak ewentualnych zwyżek w tym okresie mylić ze św. Mikołajem, gdyż nie mają one z nim nic wspólnego. Jak każdy bowiem wie, prezenty rozdaje się dopiero 24 grudnia, więc i giełdowy...