Amerykański miliarder, kandydat na prezydenta Donald Trump, brał udział w 1995 r. w kolacji dla biznesmenów wspierających finansowo partię Sinn Fein, polityczne ramię terrorystycznej organizacji IRA. Kilka miesięcy później IRA wznowiła kampanię terroru, dokonując zamachu w finansowej dzielnicy Londynu Canary Warf. Sam wstęp na tę kolację wiązał się z datkiem 200 USD na Sinn Fein – oczywiście przyjmowano też większe donacje. Trump spotkał się wówczas z przywódcą tej partii Gerym Adamsem. Adams podczas swego przemówienia zażartował, że Sinn Fein wykorzysta swoją „Trump card", czyli „kartę atutową".