Klesyk po niemal ośmiu latach przestaje być prezesem największego polskiego ubezpieczyciela. Zarządzał spółką od 2007 r. W 2009 r. roku zakończył się trwający od 2000 r. spór polskiego rządu z mniejszościowym akcjonariuszem PZU, holenderskim Eureko. Rok później towarzystwo stało się się spółką publiczną, wkraczając z sukcesem na warszawski parkiet. Oba sukcesy miały wielu ojców i Klesyk był jednym z nich.
Klesyk nie został zawodowym tancerzem, chociaż był tego bliski. Spełnił za to swoje inne marzenie – by zarządzać potężną instytucją finansową. Oprócz giełdowego debiutu za jego kadencji PZU przeprowadziło restrukturyzację, a wiele procesów uległo automatyzacji. PZU odświeżył też markę, wprowadzając nowe logo. W ubiegłym roku Grupa PZU kupiła...