Kilka miesięcy temu Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo szacowało, że w tym roku pozyska w Norwegii 0,4 mld m sześc. gazu ziemnego oraz 510 tys. ton ropy naftowej. Po trzech kwartałach cel ten już zrealizowało, co było zresztą jedną z podstawowych przyczyn podwyższenia prognoz finansowych.
W efekcie tegoroczna produkcja ropy i gazu powinna być na tamtejszym rynku zdecydowanie wyższa niż w 2014 r. Gdyby nie spadki cen obu surowców, zwyżki zapewne byłyby widoczne również w ujęciu finansowym.
Produkcja z kilku złóż
W dużej mierze zwyżki wolumenów pozyskanej ropy i gazu są efektem przejęcia pod koniec ubiegłego roku od Total E&P Norge, należącą do francuskiego koncernu naftowego Total, udziałów w czterech norweskich złożach. Polska spółka zapłaciła za nie 1,95 mld koron norweskich, czyli 996 mln zł. PGNiG kupiło 8 proc. udziałów w Gina Krogu, 6 proc. w Morvinie oraz po ponad 24,2 proc. w złożach Vale oraz Vilje. Pierwsze z nich jest obecnie w fazie zagospodarowania. Trzy pozostałe są złożami produkcyjnymi. Znajdują się na Morzu Północnym, za wyjątkiem złoża Morvin, które jest zlokalizowane na Morzu Norweskim.
Dzięki tej transakcji PGNiG umocniło pozycję w Norwegii. Awansowało nawet do grupy 20 największych...