Inwestorzy, którzy liczyli, że poniedziałkowe tornado na GPW stanowiło „wypadek przy pracy", muszą przełknąć gorzką pigułkę. W trakcie wtorkowej sesji WIG20 znów pogłębił sześcioletnie minimum (1929 pkt intraday). Na finiszu portfel tracił 1,95 proc., zamykając się na poziomie 1943 pkt. Fatalne zachowanie warszawskiej giełdy wpisuje się w szerszy kontekst. W listopadzie WIG20 stracił już...