Marazm panujący na GPW sprawia, że wśród czytelników „Parkietu" systematycznie wzrasta zainteresowanie możliwością inwestowania na rynkach zagranicznych. Trudno się temu dziwić. W dobie globalizacji rynków finansowych wystarczy kilka kliknięć myszką, aby spróbować swoich sił na giełdach całego świata. W ułamku sekundy zwykły Kowalski może handlować spółkami notowanymi na giełdzie w Nowym Jorku, Londynie czy Frankfurcie.
Nie tylko akcje
Inwestorzy intuicyjnie sięgają po akcje, czyli papiery wartościowe...