W poniedziałek cieniem na wycenach akcji na GPW położyły się gorsze nastroje na rynkach globalnych, które przywędrowały do Europy z Azji. Humory inwestorom dodatkowo popsuły spadki cen surowców – miedzi i ropy.
Wpływ na wzrost awersji do ryzyka miały też odnowione obawy przed podwyżkami stóp procentowych w USA. Temat wrócił za sprawą wypowiedzi szefa Fedu z Nowego Jorku, który potwierdził gotowość do podwyżki kosztu pieniądza w tym roku. Zakładamy, że...