Piątkowe osłabienie wycen akcji na rynkach światowych pozwala na zadanie sobie pytania, czy faza zwyżki powoli się nie kończy. Gdyby tak było, wkrótce moglibyśmy dostać odpowiedź na pytanie, czym jeszcze dysponuje strona podaży. Zakończenie zwyżki oznaczałoby bowiem finał fazy korekty wzrostowej po sierpniowej przecenie. Tym samym oczywiste byłoby oczekiwanie ruchu ku dołkom. Ten dla WIG20 znajduje się w okolicy 2000 pkt. Pewnie już 100 pkt wyżej podaży byłoby trudniej za sprawą...