Indeks Shanghai Composite spadł w poniedziałek o 2,4 proc. – to była pierwsza sesja giełdowa w Chinach od środy (rynki zamknięto z powodu rocznicy zakończenia II wojny światowej). Od szczytu z czerwca Shanghai Composite stracił już około 40 proc. Co prawda Zhou Xiaochuan, prezes Ludowego Banku Chin, uspokaja, że korekta już prawie się skończyła, ale wielu analityków przekonuje, że przecena może jeszcze potrwać. Wskazują, że rządowe interwencje mające wspierać rynek nie działają.
– Spodziewam się, że rząd będzie redukował...