Po ostatniej potężnej przecenie walorów Lubelskiego Węgla Bogdanka, spowodowanej wypowiedzeniem przez Eneę umowy na dostawy węgla, już prawie nie ma śladu. – Reakcja inwestorów po decyzji Enei była w mojej ocenie przesadzona – kwituje Piotr Nawrocki, analityk Vestor DM. Na rynek wrócił optymizm, choć eksperci zastrzegają, że o stabilizacji notowań węglowej spółki w dłuższym terminie zadecydują ceny węgla oraz uregulowanie sytuacji na Śląsku. – Ostatnie odbicie notowań Bogdanki to dla nas dobry prognostyk – przekonuje Maciej Bobrowski, szef działu analiz DM BDM. Zaznacza, że Bogdanka, choć dziś ma kłopoty, w porównaniu ze śląskimi kopalniami jest bezkonkurencyjna.
Trudną sytuacją rynkową nie zraża się australijski Prairie Mining, który chce zbudować kopalnię tuż obok Bogdanki. W piątek zadebiutuje on na rynku głównym GPW.