Obserwacja zachowania S&P 500 prowadzi do hipotezy, że mamy do czynienia z falą przeceny w zaawansowanej fazie, a nie z początkiem bessy. Mówiąc obrazowo, jesteśmy raczej w okolicach połowy października 2008 r. niż na jesieni 2007 r.
Skąd takie wnioski?...