Z 31 największych wschodzących rynków akcji wyparowało w sierpniu aż 1,9 bln USD, czyli więcej, niż wynosi PKB Rosji. To w dużym stopniu skutek krachu w Chinach. Jedynie trzy indeksy rynków wschodzących zakończyły sierpień na plusie. Nasz WIG20 stracił blisko 4 proc. Nastroje inwestorów wciąż są nerwowe, a perspektywy na wrzesień niepewne. – Akcje z rynków wschodzących nie są tak dobrymi okazjami cenowymi, jak mogłoby się wydawać po mocnej przecenie. Spadki na rynku surowców uderzą bowiem w zyski wielu spółek z emerging markets – twierdzi John-Paul Smith, strateg z firmy Ecstrat, który przewidział krach w Chinach.