Jak na pokaźną „siłę rażenia" czynników, które sprowadziły na rynki akcji ostatnią wyprzedaż, dość skromne zyski odnotowali posiadacze obligacji. Można byłoby oczekiwać, że splot taniejących surowców, obaw o globalną koniunkturę gospodarczą w następstwie chińskiego spowolnienia i eksportującej deflację na cały świat dewaluacji juana sprowokuje gwałtowną falę zakupów papierów dłużnych. Tymczasem obligacje skarbowe dość opornie odzyskiwały teren utracony w poprzednich miesiącach, a papiery...