Jeszcze w tym kwartale australijska firma poszukiwawcza Prairie Mining zadebiutuje na głównym parkiecie warszawskiej giełdy. – Czekamy tylko na zatwierdzenie prospektu emisyjnego przez brytyjskiego regulatora (UKLA). Najpierw wejdziemy na giełdę w Londynie, a kilka dni później zadebiutujemy w Warszawie – zapowiada Ben Stoikovich, prezes Prairie Mining. Spółka nie planuje przy tym emisji akcji. Wciąż też będzie ona notowana na australijskiej giełdzie.
Prairie jest typową firmą poszukiwawczą, która obecnie skupia się wyłącznie na lubelskim projekcie. Przewiduje on budowę kopalni węgla kamiennego na Lubelszczyźnie – tuż obok giełdowej Bogdanki. Zarząd Prairie przekonuje, że analizował wiele projektów, nie tylko w Polsce, ale lubelska inwestycja okazała się najlepsza. W jego ocenie to projekt...