Pierwsze miesiące bieżącego roku przyniosły niespotykaną w Polsce od lat sytuację dodatniego salda obrotów towarowych. Według danych Eurostatu w okresie styczeń–kwiecień saldo obrotów towarowych wyniosło 1,9 mld euro wobec deficytu 250 mln w analogicznym czasie ubiegłego roku. Pomiędzy bieżącym a ubiegłym rokiem saldo uległo więc poprawie o ponad 2 mld euro. Patrząc na strukturę wymiany, na poprawę złożyło się kilka czynników, przy czym jeden był kluczowy; silnemu ograniczeniu – o 1,6 mld euro – uległ deficyt w wymianie paliwami. To efekt niższych cen ropy i gazu. Jako duży importer paliw (w 2014 r. wydaliśmy na nie ponad 17 mld euro) jesteśmy beneficjentami obecnych trendów na rynkach surowców. Ponosimy dziś – jako gospodarka – znacznie mniejsze koszty związane z ich pozyskaniem,...