Od wielu już lat na rynku krąży powiedzenie, że gdy Stany Zjednoczone złapią katar, to cały świat zaczyna chorować na grypę. Jest to obrazowe opisanie zależności globalnego systemu finansowego od waluty rezerwowej świata, jaką pozostaje dolar, oraz samego ogromnego rozmiaru amerykańskiej gospodarki, której udział w światowym PKB wciąż komfortowo przekracza 20 proc. Aktualnie jednak oczy świata z coraz większą uwagą skierowane są na drugą potęgę gospodarczą, czyli Chiny, gdzie obserwujemy...