– Analizujemy różne scenariusze i byłbym skrajnie nieodpowiedzialnym menedżerem, gdybym nie szukał najlepszych sposobów na zabezpieczenie optymalnej ceny zakupu węgla dla naszych siłowni – tak prezes Enei Krzysztof Zamasz odpowiedział na pytanie, czy prawdziwe są doniesienia o możliwym przejęciu przez spółkę Bogdanki albo Katowickiego Holdingu Węglowego. Zapewnił, że nikt nie zmusza go do inwestycji w górnictwo.