Impas związany z konfliktem na Ukrainie, przedłużające się sankcje oraz przede wszystkim spadające ceny surowców zaczynają coraz bardziej doskwierać Rosji. Recesja w gospodarce stała się faktem. W Rosji w największym stopniu odczuli to niezamożni obywatele. Jednak propagandowa machina jest na tyle skuteczna, że była w stanie przekonać Rosjan, jakoby większość obecnych problemów kraju jest następstwem spisku Zachodu. To dlatego, mimo spadającego standardu życia obywateli, poparcie dla prezydenta Putina utrzymuje się na rekordowo wysokim poziomie 87 proc. Nic nie wskazuje na to, żeby obecny kryzys miał zmienić układ sił w Moskwie oraz sympatie polityczne obywateli.
W ostatnim czasie na froncie politycznym niewiele się zmieniło. Sytuacja w Donbasie pozostaje napięta. Wygląda jednak, że wobec trudności finansowych spowodowanych spadającymi przychodami z eksportu ropy naftowej oraz twardej postawy Zachodu zmniejszyła się chęć rosyjskich...