Sezon wakacyjny z reguły jest nieco spokojniejszy dla inwestorów. Ale nie w tym roku. Najpierw była Grecja, teraz Chiny i surowce. A u nas politycznych licytacji ciąg dalszy.
Zacznijmy jednak od tego, że w lipcu trend wzrostowy na rynkach akcji nadal nie został zanegowany i możemy potwierdzić, że jesteśmy w rynku byka. Już zresztą siódmy rok. Wątek Grecji skończył się, a może – bardziej precyzyjnie – zawiesił na pewien czas. Inwestorzy na świecie znaleźli nowy powód do...