Prace nad nowym modelem finansowania nadzoru nad rynkiem kapitałowym są na ostatniej prostej. W środę projektem zajmowała się senacka Komisja Budżetu i Finansów Publicznych, a 8 lipca ma on zostać poddany pod głosowanie wyższej izby parlamentu. To już prawie ostatni moment, by wprowadzić zmiany w projekcie, który od początku budzi wielkie emocje. Nie zabrakło ich także podczas posiedzenia senackiej komisji.
Za nowym modelem, który kosztami finansowania nadzoru obciąża bezpośrednio domy maklerskie, TFI, spółki publiczne, banki oraz ubezpieczycieli, opowiada się nie tylko sam nadzór, ale także GPW i...