Opinie i komentarze

Financial Times: Pierwszy Francuz w zarządzie Toyoty
20.06.2015, JB

Awans Francuza w Toyocie uważany jest za punkt zwrotny w strategii firmy bardziej koncentrującej się na rozwoju słabszych rynków.

Kiedy w 1998 r. Didier Leroy poszedł do pracy w Toyocie, przyjaciele mówili, że „zupełnie zwariował", porzucając Renault na rzecz japońskiego producenta samochodów, bo tam nigdy nie dostanie odpowiedzialnego stanowiska.

Okazało się jednak, że nie mieli racji, bo 57-letni Leroy został właśnie wiceprezesem Toyoty. Wcześniej kierował europejskimi operacjami japońskiej firmy, a teraz zapewnia, że na nowym stanowisku jego celem jest pomóc Toyocie, by „stała się rzeczywiście globalną firmą".

Nie wyklucza się też, że karierę Leroya w Toyocie przyspieszył apel japońskiego rządu, by tamtejsze spółki, zwłaszcza eksporterzy, różnicowali składy zarządów, tradycyjnie zdominowane przez długoletnich pracowników, często potulnych i zawsze Japończyków. – Konkurencja wymusza dokonywanie zmian– powiedział prezes Akio Toyoda.


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL