W przeszłości zbieżność notowań w USA i na innych giełdach świata była bardzo duża. Tymczasem w tym roku za oceanem dzieje się niewiele, podczas gdy w wielu miejscach świata zmiany są bardzo duże. Tak też jest w ostatnich tygodniach, kiedy to europejskie rynki akcji poddały się solidnej korekcie, a w Ameryce się ona nie pojawiła. Można w tej sytuacji zaryzykować tezę, że jeśli w Stanach Zjednoczonych nie nastąpi większe tąpnięcie, to dotychczasowe zniżki na Starym Kontynencie wyczerpały swój...