Pod koniec maja Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał niespodziewanie dobre dane o produkcie krajowym brutto (PKB) w I kw. br. Wzrost wyniósł 3,6 proc. r./r., o 0,3 pkt proc. więcej niż kwartał wcześniej oraz 0,1 pkt proc. powyżej wartości szacowanych dwa tygodnie wcześniej czy mediany prognoz.
Świetnie wypadły inwestycje, bardzo dobrze eksport netto, bez zarzutu konsumpcja (spożycie indywidualne i publiczne). Nastąpił nieoczekiwany, gwałtowny spadek zapasów przedsiębiorstw. Do tego stopnia, że pomimo ponad 11-procentowego wzrostu nakładów na środki trwałe, łącznie, akumulacja brutto negatywnie wpłynęła na wzrost. Dziś najwięcej właśnie o tej składowej PKB.
Świetny raport GUS wywołał hurraoptymizm ekonomistów. Większość wskazuje na zdrową strukturę wzrostu, solidne podstawy rozwoju, wysoką konkurencyjność eksportu, dobre nastroje przedsiębiorców,...