Z początkiem maja pisałem o złej sławie tego miesiąca i realnej możliwości korekty schładzającej wcześniejszy optymizm, szczególnie w wykonaniu dużych spółek, które w kwietniu zyskały na wartości aż 5 proc. Ryzyko się zmaterializowało i WIG20 w niedawno zakończonym miesiącu zniżkował o 3,1 proc., co w połączeniu ze słabszym początkiem czerwca de facto niweluje już całe kwietniowe podejście. Tym samym spektrum krajowych blue chips potwierdziło trafność sezonowego wzorca, ale również trwanie w...