Dość nieoczekiwany wynik wyborów prezydenckich nie spowodował prawdziwego trzęsienia ziemi na polskim rynku kapitałowym. Nastąpiło lekkie osłabienie złotego oraz wzrost rentowności obligacji, a na rynku akcji inwestorzy po raz drugi w tym roku musieli zmierzyć się z wizją węgierskiego scenariusza w krajowym sektorze bankowym. Ponieważ jednak w tym samym czasie indeksy akcji w Europie i na rynkach wschodzących odnotowały pewną korektę, powyborcza słabość naszego rynku nie rzucała się...