Jeśli uznać, że spadek cen akcji, wzrost rentowności obligacji i osłabienie złotego to negatywne zjawiska, to można ocenić, że reakcja krajowego rynku finansowego na wybory prezydenckie była najgorsza w historii minionych 20 lat. Biorąc za punkt odniesienia poziomy sprzed pierwszej tury wyborów, WIG stracił do środy 3,4 proc., rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła o 9,3 proc., a średni kurs euro i dolara względem złotego wzrósł o 3,4 proc. Jeśli chodzi o WIG, to jego spadek był zgodny z wzorcem obserwowanym po wyborach prezydenckich z 1995, 2000, 2005 i 2010 roku. W każdym przypadku WIG był wtedy na 11–13 sesji po pierwszej turze...