Podjęta w następstwie kryzysu przebudowa światowej architektury finansowej, prowadzona w czasie gdy na rynkach dzieją się rzeczy wcześniej niespotykane, może mieć nieprzewidywalne konsekwencje – ostrzega Timothy Adams, prezes Instytutu ds. Finansów Międzynarodowych (IIF) reprezentującego globalne banki.
Adams zwraca uwagę na „wysychanie płynności" na niektórych rynkach wskutek regulacji utrudniających bankom działalność animacyjną. To może prowadzić do gwałtownych zmian cen aktywów, takich jak flash crash na rynku obligacji skarbowych USA jesienią ub.r. Na to nakładają się nietypowe zjawiska, które niekoniecznie są efektem zmian regulacyjnych, np. nagła przecena ropy naftowej o 50 proc. czy spadek rentowności wielu obligacji poniżej zera. Zdaniem Adamsa wszystko to sprawiło, że powiązania w sektorze finansowym stały się tajemnicze i nieprzewidywalne.