Na wykresie ropy naftowej typu WTI utworzyła się formacja podwójnego dna, zapowiadająca odwrócenie trendu ze spadkowego na wzrostowy. – Na razie jest zbyt wcześnie, aby mówić o trendzie wzrostowym, zwłaszcza biorąc pod uwagę sytuację fundamentalną na rynku ropy. Na pewno warto śledzić napływające dane, spośród których kluczowe będą informacje o produkcji surowca w Stanach Zjednoczonych – mówi Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ. – Obecnie inwestycja na rynku ropy wciąż wiąże się z dużym ryzykiem, ponieważ po przebiciu ważnych poziomów oporu jest możliwość korekty. Najbliższy techniczny opór dla ropy WTI do 58 dolarów, kolejny to 60 – dodaje.