Innowacyjność krajów jest tematem modnym i z pewnością będzie zyskiwać zainteresowanie, w miarę jak inwestorzy zaczną dostrzegać, że w perspektywie dekady lub dwóch o tempie wzrostu gospodarczego, a także zachowaniu indeksów giełdowych decyduje przede wszystkim zdolność przedsiębiorców do tworzenia innowacyjnych produktów. Ostra konkurencja na światowych rynkach sprawia, że towary nisko przetworzone nie pozwalają na uzyskiwanie atrakcyjnych marż. Szansę na ponadprzeciętne zyski mają firmy innowacyjne, które posiadają know-how i kapitał potrzebny do prowadzenia badań i wdrażania innowacji. To właśnie one mają szansę na uzyskanie „premii za ryzyko", która w tym kontekście oznacza wprowadzenie nowych produktów, mogących przynieść duże zyski, ale mogących również okazać się porażką. Znaczenie tych działań widać najlepiej po kryzysie z lat 2007–2009. Ponieważ większość gospodarek nadal produkuje poniżej potencjału wytwórczego, w skali świata mamy presję na ceny. Węższe rynki zbytu powodują, że producenci ostrzej konkurują właśnie ceną. To sprawia, że firmy stają przed wyzwaniem utrzymania marż na satysfakcjonujących poziomach. Restrukturyzacja...