Rynki wschodzące wyraźnie odżyły – indeks MSCI Emerging Markets zyskał od styczniowego dołka już 12 proc. i znalazł się na najwyższym poziomie od września 2014 r. W ogromnym stopniu jest to zasługa zadziwiającej chińskiej hossy. Od początku roku indeks Shanghai Composite zyskał już 22 proc., a rynkowa euforia zaczęła przelewać się na sąsiednie giełdy (Hongkong). Coraz więcej analityków zaczyna ostrzegać przed narastającą w Chinach bańką spekulacyjną.
Silne zwyżki to...