Spadkowy finał środowej sesji w Nowym Jorku oraz wyprzedaż akcji na giełdach azjatyckich przesądziły, że początek czwartkowych notowań na Starym Kontynencie zdominowany był przez sprzedających. Inwestorzy woleli ograniczać ekspozycje w akcjach z obawy, że kolejna wojna na Bliskim Wschodzie (tym razem w Jemenie) może mieć fatalny wpływ na światową gospodarkę, mimo że największe mocarstwa zdecydowały się nie...