Opinie i komentarze

Komiksowy Tintin droższy niż prerafaelici i brytyjski impresjonizm razem wzięci
21.03.2015,

To jest mój tydzień Tintina! W chwili gdy piszę ten artykuł, obiegała świat informacja o tym, że belgijskie linie lotnicze pomalowały jeden ze swoich airbusów tak, że widnieją na nim sceny z komiksu Tintin, w tym z głównym bohaterem i jego psem Milusiem. Wczoraj zaś miałem sympatyczne spotkanie z jednym z polskich kolekcjonerów plansz komiksowych – rozmawialiśmy o rysunkach do „Janosika" Jerzego Skarżyńskiego i o młodych polskich rysownikach komiksowych, których prace w ciągu ostatniego miesiąca wysłałem do kolekcjonerów w San Francisco, Niemczech i Grecji – przy tym zerkając na leżącą obok akwarelę Jana Bucquoya do komiksu o erotycznym życiu Tintina, „Le Mariage de Tintin", którą przyniosłem na spotkanie. A zaczęło się w ubiegłą sobotę aukcją w Christie's.

Tintin

Tintin to absolutny fenomen na rynku obrotu oryginalnymi pracami artystów komiksowych. Sam komiks „Przygody Tintina" autorstwa Belga, Georges'a Remi (pseudonim Hergé) został przetłumaczony na prawie 100 języków i sprzedał się w liczbie 200 milionów egzemplarzy!...


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL