Niskie stopy procentowe mobilizują bankowców do poszukiwania nowych źródeł dochodów. Jednym z nich są fundusze inwestycyjne, które powinny w tym roku wrócić do łask inwestorów.
– Polacy mają coraz więcej pieniędzy i powoli zaczynają myśleć o budowaniu kapitału na przyszłość – podkreśla Leszek Niemycki, wiceprezes Deutsche Bank Polska. – Tym bardziej że żadna gospodarka nie rozwija się przez gromadzenie nadwyżek na lokatach, tylko przez inwestycje. Dlatego w długofalowej perspektywie najlepszym sposobem na korzystanie ze wzrostu gospodarczego jest uczestnictwo w rynku kapitałowym – sugeruje.
– Mamy niskie stopy procentowe, wyniki firm się poprawiają, a wyceny krajowych spółek nie są zbyt wygórowane. To dobre warunki do inwestowania na giełdzie – potwierdza Michał Rabiej, zarządzający z Ipopema TFI. Tym bardziej że średnie oprocentowanie lokat wynosi już tylko 2,3 proc. To o połowę mniej niż zaledwie dwa lata temu.