Ustanowienie nowych szczytów hossy przez główne indeksy akcji na Wall Street, w czasie pierwszej marcowej sesji, spowodowało, że amerykańscy inwestorzy znowu uwierzyli w swoją szczęśliwą gwiazdę. Po kilku tygodniach wahań nastrojów wskaźniki optymizmu poszybowały, a relacja rynkowych „byków" do „niedźwiedzi" zrównała się z poziomami z lipca, września i listopada ubiegłego roku.
Takie pokazy jednomyślności kończyły się wejściem rynku w dwu-trzytygodniowy okres korekty, która jak już dziś wiemy...