Stoczniowa korporacja ThyssenKrupp Marine Systems, która oferuje za 7,5 mld zł podwodną broń marynarce RP, kusi perspektywą przemysłowej współpracy: firma gotowa jest produkować okręty w polskich stoczniach, przekazać kluczowe technologie i dokumentację, przeszkolić specjalistów.
– Taki model inwestycyjny został zastosowany m.in. przy realizacji kontraktów w Korei Płd. i Turcji – mówi Jan-Christian Feuerbach, wi-ceprezes ds sprzedaży w TKMS. – Decyzja w tej sprawie wymaga analizy opłacal-ności przedsięwzięcia i należy do polskich decydentów – dodaje.
W negocjacjach technicznych z MON Niemcy zaproponowali też inną opcję: ulokowanie produkcji w stoczniach TKMS w Kilonii, z maksymalnym zaangażowaniem polskich poddostawców.
Czytaj więcej w „Rzeczpospolitej"