Już start czwartkowych notowań WIG20 sugerował, że strona podażowa będzie głównym rozgrywającym na rynku. Na początku dnia indeks blue chips tracił zaledwie 0,2 proc., ale później w krytycznym momencie przecena sięgała nawet 0,6 proc. Dopiero w ostatniej godzinie sesji inwestorzy wzięli się do pracy, co przełożyło się na wyraźne odbicie notowań. W rezultacie na zamknięciu czwartkowej sesji WIG20...